IX Forowy Niewidzialny Zlot Niedźwiedzi Róg 2016
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Wszystko da się zweryfikować:TomaszK pisze:Czy ktoś zwrócił uwagę, że przewodniczka była w różowych pantofelkach?
Ostatnio zmieniony 02 lip 2018, 15:30 przez Czesio1, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zlotowicz
- Posty: 29
- Rejestracja: 15 maja 2016, 06:34
- Miejscowość: Ruciane-Nida
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
'Gastronomia' rzadko śpi,ale nic to...[Milady ! świetny opis cmentarza pierwszych Starowierców w Wojnowie! Dodam jedynie ze swej strony tak tylko dla uzupełnienia,że kilka kilometrów dalej,za Starą Uktą w kierunku Mrągowa,gdzie się wychowałem istnieje nawet spora nekropolia potomków tych pierwszych Filiponów z Wojnowa właśnie . Rosyjsko-niemiecko brzmiące imiona i nazwiska na nagrobkach świadczą o tym, jak bardzo ta rosyjska społeczność po latach i stosunkowo szybko się zgermanizowała, ...a po II Wojnie nawet z polonizowała .Dosłownie i w przenośni.Większość z nich wyemigrowała pod koniec lat 70-ych do Niemiec,a kilku ostało się tutaj. Szkoda,że nie porozmawialiśmy o tym nad śniardwami , bo jestem właśnie jednym z ostatnich świadomych ros.-niem.-pol potomków tychże właśnie Filiponów. W razie czego służę pomocą w dalszych wyjaśnieniach tej historii,jeśli kogoś to interesuje. A'props dworku mam jeszcze jeden pomysł. Sprawdzcie hasło pt. " Pałac w Sorkwitach" . Jak się z podoba, to do załatwienia. Dobranoc.
-
- Zlotowicz
- Posty: 29
- Rejestracja: 15 maja 2016, 06:34
- Miejscowość: Ruciane-Nida
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Gwarantuję Ci,,,ze od kilku lat Pałac jest opustoszały z pewnych względów ,o których wiem i na pewno nie dlatego,że tam straszy. Sprawa do załatwienia. Norrrrrmalnie niespodzianka będzie,tylko ,czy Ojciec się zgodzi..?zbychowiec pisze:Pałac jest boski, po prostu zapiera dech. Tyle, że to hotel (o ile się dobrze poorientowałem, minimalnie 200 zł za osobę za noc). Zdaje się, że w zamyśle zlotowym chodziło o coś mniej "zagospodarowanego" niż hotel, taki bardziej spontan, rozumieszMazur pisze:A'props dworku mam jeszcze jeden pomysł. Sprawdzcie hasło pt. " Pałac w Sorkwitach" . Jak się z podoba, to do załatwienia.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2016, 02:07 przez Mazur, łącznie zmieniany 1 raz.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Zbychowiec, to już nie hotel! Byłem w zeszłym roku. Obiekt zamknięty! Mazur działaj!zbychowiec pisze:Pałac jest boski, po prostu zapiera dech. Tyle, że to hotel (o ile się dobrze poorientowałem, minimalnie 200 zł za osobę za noc). Zdaje się, że w zamyśle zlotowym chodziło o coś mniej "zagospodarowanego" niż hotel, taki bardziej spontan, rozumieszMazur pisze:A'props dworku mam jeszcze jeden pomysł. Sprawdzcie hasło pt. " Pałac w Sorkwitach" . Jak się z podoba, to do załatwienia.
Miejsce boskie!!!
Ostatnio zmieniony 22 cze 2016, 09:28 przez johny, łącznie zmieniany 2 razy.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
-
- Zlotowicz
- Posty: 29
- Rejestracja: 15 maja 2016, 06:34
- Miejscowość: Ruciane-Nida
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Ok!johny pisze:Zbychowiec, to już nie hotel! Byłem w zeszłym roku. Obiekt zamknięty! Mazur działaj!zbychowiec pisze:Pałac jest boski, po prostu zapiera dech. Tyle, że to hotel (o ile się dobrze poorientowałem, minimalnie 200 zł za osobę za noc). Zdaje się, że w zamyśle zlotowym chodziło o coś mniej "zagospodarowanego" niż hotel, taki bardziej spontan, rozumieszMazur pisze:A'props dworku mam jeszcze jeden pomysł. Sprawdzcie hasło pt. " Pałac w Sorkwitach" . Jak się z podoba, to do załatwienia.
Miejsce boskie!!!
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Paweł nie chcący podsunął ciekawy pomysł. Możemy zrobić komiksy ?
Pamiętacie komiks z przygodami Kwapiszona?
(z wiki)
Seria o Kwapiszonie charakteryzowała się nietypową techniką wykonania. Poszczególne plansze stanowią czarno-białe zdjęcia (w tym fotomontaże), na które naniesione są rysunki postaci i tylko niektórych przedmiotów, mających znaczenie dla treści. Przy pozornej prostocie i naiwności rysunku, seria charakteryzuje się konsekwencją i swoistym wyrafinowaniem. Wypowiedzi bohaterów w dymkach są bardzo oszczędne i lakoniczne. Autor w poszczególnych tomach przemyca treści dydaktyczne - przede wszystkim krajoznawcze, dotyczące miejsc związanych z historią Polski i ważnymi postaciami z przeszłości lub legendy (np. Mikołaj Kopernik, czy Krak).
Pamiętacie komiks z przygodami Kwapiszona?
(z wiki)
Seria o Kwapiszonie charakteryzowała się nietypową techniką wykonania. Poszczególne plansze stanowią czarno-białe zdjęcia (w tym fotomontaże), na które naniesione są rysunki postaci i tylko niektórych przedmiotów, mających znaczenie dla treści. Przy pozornej prostocie i naiwności rysunku, seria charakteryzuje się konsekwencją i swoistym wyrafinowaniem. Wypowiedzi bohaterów w dymkach są bardzo oszczędne i lakoniczne. Autor w poszczególnych tomach przemyca treści dydaktyczne - przede wszystkim krajoznawcze, dotyczące miejsc związanych z historią Polski i ważnymi postaciami z przeszłości lub legendy (np. Mikołaj Kopernik, czy Krak).
Ostatnio zmieniony 22 cze 2016, 18:52 przez VdL, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zlotowicz
- Posty: 1925
- Rejestracja: 05 maja 2014, 20:31
- Tytuł: Hanka
- Miejscowość: Brześć Kujawski
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 121 razy
- Otrzymał podziękowań: 107 razy
1. Hanka
Początek zlotu
Na początku listopada 2015r. na forum „Z przygodą na ty” pojawiło się następujące zdanie: „Ruszamy śladami Niewidzialnych w okolice śniardw w weekend Bożego Ciała!!” Od tego momentu nie mogłam doczekać się zlotu. Mimo, że dni strasznie mi się dłużyły to nadeszła ta chwila, gdy spakowałam bagaże i wyruszyłam na samochodzikowe spotkanie z przygodą. Był 25 maj, poranek, gdy w trasę z różnych stron Polski swą podróż rozpoczęli: TomaszK ze zbychowcem z Krakowa, Czesio1 spod Lublina, Mysikrólik z Robertem z Poznania, Yvonne z Adamem i harcerzami z Bydgoszczy oraz moja osoba z Brześcia Kujawskiego. Trochę później na zlot wyruszył johny z Anką, Wilhelmem Tellem i Michałem z Łodzi a jeszcze później bo następnego dnia z samego rana panna Monika i Milady także z Łodzi.
Mimo skupienia na drodze byłam już w myślach w Niedźwiedzim Rogu. Kilometrów do mety ubywało, jeszcze 150, 100, 20 … Już niedaleko.
Wejsuny - znak którego z niecierpliwością wyglądaliśmy
fot. Czesio1
Tablicę z napisem Wejsuny przekroczyłam jako pierwsza. W Wejsunach właśnie mieliśmy wszyscy się spotkać, by razem kawalkadą samochodów dotrzeć do wspaniałego gospodarstwa agroturystycznego „Przy Wyspach” w Niedźwiedzim Rogu. Zanim pojawił się kolejny zlotowy wehikuł zdążyłam rozejrzeć się po okolicy. Gdy dojechał Czesio razem postanowiliśmy zwiedzić to urokliwe miejsce.
Hanka nad Jeziorem Wejsunek
fot. Czesio1
Czesio1 nad Jeziorem Wejsunek
fot. Czesio1
Łabędź na Jeziorze Wejsunek najpierw uważnie
się nam przyglądał...
fot. Czesio1
...po czym postanowił poszukać coś na obiad
fot. Czesio1
Nacieszyliśmy oczy pięknym krajobrazem nad Jeziorem Wejsunek, po czym skierowaliśmy się w stronę centrum wsi. Tam właśnie wszyscy uczestnicy mazurskiego zlotu mieli zwiedzić Izbę Regionalną.
Izba Regionalna Pana Eugeniusza Bielawskiego w Wejsunach
fot. Czesio1
Izba Regionalna Pana Eugeniusza Bielawskiego w Wejsunach
fot. Czesio1
Izba Regionalna Pana Eugeniusza Bielawskiego w Wejsunach
fot. Czesio1
Znajdowała się ona w jednej z drewnianych, zabytkowych chałup. Założona została przez Eugeniusza Bielawskiego – miejscowego nauczyciela, znanego działacza społeczno–kulturalnego. Przez wiele lat gromadzone były tutaj stare meble, przedmioty codziennego użytku a także rzadkie egzemplarze gazet i druków mazurskich oraz stare fotografie i narzędzia gospodarskie wykorzystywane przez mieszkańców regionu.
„Pan Eugeniusz, gawędziarz mazurski i były nauczyciel, mieszkał w dość dużym murowanym domu w Wejsunach, położonych o siedem kilometrów od Niedźwiedziego Rogu. Obok jego domu znajdowała się mała chata mazurska, gdzie zorganizował Izbę Regionalną, szczególnie latem chętnie odwiedzaną przez młodzież, która z całej Polski ściągała w te przepiękne okolice. Historia powstania tej izby wyglądała bardzo prosto: pewnego dnia pan Eugeniusz chcąc dzieciom szkolnym uzmysłowić, jak wyglądało dawne życie w wiosce i w jaki sposób pracowali ongiś tutejsi rolnicy, poprosił młodzież, aby wyszukała na strychach wszelkie starocie. I tak wkrótce zebrało się tyle przeróżnych starych narzędzi rolniczych i domowego gospodarstwa, że zdecydowano się otworzyć maleńkie muzeum, gdzie znalazło się miejsce na stare radła, brony, naczynia na zboże, żarna, łyżniki, stare dokumenty dotyczące tych okolic, a nawet bardzo starą mapę Wejsun i śniardw.”
Jakież ogromne było nasze rozczarowanie gdy na chacie ujrzeliśmy napis: „Izba nieczynna do odwołania”.
Napis na bramie nie pozostawiał złudzeń. Już na samym początku
odpadł nam jeden punkt programu zlotowego.
fot. Czesio1
Rozczarowanie to mało powiedziane. Prawie płakaliśmy z żalu. Czesio przedarł się przez chaszcze wokół domku i sfotografował to, co pozostało po tym wspaniałym miejscu. Próbowaliśmy dociec gdzie podziały się eksponaty z tego muzeum, czemu popada w ruinę i dlaczego jest nieczynne. Niestety, pytani przez nas mieszkańcy Wejsun nie potrafili udzielić nam odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Zasmuceni ruszyliśmy w kierunku restauracji „Wejsunek”. Do mety bowiem zbliżał się kolejny uczestnik zlotu – Mysikrólik z synem Robertem. Postanowiliśmy razem uraczyć się posiłkiem i spędzając czas na restauracyjnym tarasie podziwiać mazurskie krajobrazy. Gdy złożyliśmy już zamówienie zadzwoniła Yvonne z informacją, iż w miejscowości Babięta niedaleko Zgonu, zgonu dokonała ich Honda Civic i dalej nie mogą kontynuować podróży. Czesio zasięgnął języka w bufecie i przekazał informacje o miejscowych naprawiaczach pojazdów mechanicznych. Złośliwa Honda została oddana do naprawy a bydgoscy miłośnicy przygody innymi pojazdami mogli dotrzeć do celu. Gdy dojechaliśmy do Niedźwiedziego Rogu wpadliśmy w zachwyt.
Hanka i Mysikrólik na tle śniardw. Jak tu pięknie!
fot. Czesio1
Pierwsza grupa Niewidzialnych: Czesio1, Hanka, Robert i Mysikrólik
fot. Czesio1
Rodzinka łabędzi powitała nas w Niedźwiedzim Rogu
fot. Czesio1
Chociaż tata łabędź nie był chyba zachwycony naszymi osobami,
czemu dał wyraz fukając na nas i strosząc skrzydła
fot. Czesio1
Tak pięknie jak tam nie ma chyba nigdzie na całych Mazurach. Cóż za urokliwe miejsce. W promieniach zachodzącego słońca bezmiar wody w śniardwach wydawał się jeszcze większy.
śniardwy, między drzewami Czarci Ostrów i Wyspa Pajęcza
fot. zbychowiec
śniardwy
fot. zbychowiec
Mysikrólik z Robasem gotowi do rejsu na Fort Lyck
fot. Czesio1
Z ogromnym zachwytem oglądaliśmy także nasze apartamenty. Do dyspozycji wygodne duże pokoje z balkonami i widokiem na jezioro, kuchnia, stołówka, sala kominkowa, duże podwórko, taras, grill i niekrępujące przemiłe towarzystwo właścicieli. Po prostu bajka.
Nasza baza noclegowa "Przy Wyspach" w Niedźwiedzim Rogu
fot. Czesio1
Zapadał zmierzch. Postanowiliśmy rozpalić ognisko nad brzegiem jeziora, piec kiełbaski, popijać napoje, cieszyć się swoim towarzystwem i wypatrywać kolejnych Niewidzialnych.
]
Nasze miejsce na ognisko nad samymi śniardwami
fot. Czesio1
Nasz ogniomistrz Mysikrólik już rozpala ognisko
fot. Czesio1
Płonie ognisko, płonie...
fot. Czesio1
TomaszK, Czesio1, Hanka, Yvonne, Sokole Oko i Robas
fot. zbychowiec
TomaszK, Czesio1, Hanka, Yvonne, Sokole Oko,
Wiewiórka i Robas
fot. zbychowiec
Niewidzialni przy wieczornym ognisku nad samymi śniardwami
fot. zbychowiec
Ognisko długo nie gasło nad naszym mazurskim morzem
fot. Czesio1
Po męczącej podróży dołączyli wreszcie do nas forowicze z Krakowa oraz Łodzi. Teraz już prawie w komplecie mogliśmy ogłosić rozpoczęcie IX FOROWEGO NIEWIDZIALNEGO ZLOTU W NIED¬WIEDZIM ROGU 2016.
IX Forowy Niewidzialny Zlot Niedźwiedzi Róg 2016 część 1 - "Początek zlotu" (Hanka)
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Hanka, łącznie zmieniany 6 razy.
-
- Zlotowicz
- Posty: 1925
- Rejestracja: 05 maja 2014, 20:31
- Tytuł: Hanka
- Miejscowość: Brześć Kujawski
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 121 razy
- Otrzymał podziękowań: 107 razy
11. Hanka
Spływ Krutynią
Jak ten czas szybko płynie. Dokładnie rok temu pisałam relację ze spływu kajakowego, który odbył się 5 czerwca 2015r. urokliwą rzeką San podczas zlotu w Bieszczadach. Tamta wycieczka wywarła na nas niesamowite wrażenie i na długo pozostała w naszej pamięci. Ledwie wysiedliśmy z kajaków już tęskniliśmy do machania wiosłami, do ciszy i spokoju oraz pięknych krajobrazów. I oczywiście do rywalizacji. Ja bardzo lubię kajakowe wycieczki i wówczas byłam przekonana że w tak doborowym towarzystwie nie uda mi się popływać już nigdy więcej. Czesiowi chyba tez podobała się ta wyprawa bo… zaplanował kolejny kajakowy spływ.
Miało się spełnić moje marzenie sprzed wielu lat. Bardzo chciałam popłynąć rzeką Krutynią. Rzeką legendą, ukochanym szlakiem kajakarzy. Ta 100 kilometrowa rzeka wypływa z jeziora i w jeziorze kończy swój bieg, a po drodze przepływa przez kilkanaście innych zbiorników. Początek naszej kajakowej przygody miał miejsce w samym sercu Puszczy Piskiej we wsi Krutyń. Tam cała ekipa zlotowa (bez TomaszKa i panny Moniki) stawiła się w Stanicy wodnej PTTK.
Przygotowania do spływu Krutynią
fot. Czesio1
Niewidzialni gotowi do spływu Krutynią
fot. Czesio1
Niewidzialni gotowi do spływu Krutynią
fot. Czesio1
Po ustrojeniu się w twarzowe kapoki i pstryknięciu kilku fotek usadowiliśmy się w kajakach. Nasze szacowne grono liczyło 14 osób. Gdy wypłynęliśmy okazało się ze na Krutyni tłok.
Johny z synem Michałem
fot. Czesio1
Adam z Wiewiórką
fot. Mysikrólik
Hanka i Czesio1
fot. Mysikrólik
Milady i zbychowiec
fot. Czesio1
Anka i Wilhelm Tell
fot. Mysikrólik
Yvonne i Sokole Oko (kajak z prawej strony) oraz Mysikrólik i Robas
(kajak z lewej strony)
fot. Czesio1
Nie tylko nasza ekipa chciała popływać w tym dniu. Do tego rzeka mimo szerokiego koryta ma wiele piaszczystych wysepek i wystających kamieni i jest dość płytka. Trudno manewrowało się wśród tych wszystkich przeszkód.
Miejscami Krutynia rozlewała się szerokim korytem
fot. Mysikrólik
Trudna sztuka manewrowania między drugimi kajakami
fot. Czesio1
W czasie spływu nie brakowało wesołych pogawędek na rzece
fot. Czesio1
Wilhelm Tell, Anka, Mysikrólik i Robas
fot. Czesio1
Po 2 kilometrach rzeka zwolniła swój bieg, dopłynęliśmy do rozlewiska tamy młyńskiej w Krutyńskim Piecu. Tam czekała nas tzw. przenoska. Chwilkę odpoczęliśmy i ruszyliśmy w dalszą wodną drogę. Dalej Krutynia zmieniła swój charakter. Brzegi stały się niskie, łąkowe, porośnięte trzcinami i roślinnością wodną.
Zwalone drzewa przy brzegu
fot. Czesio1
Brzegi zarośnięte trzcinami
fot. Czesio1
Niski brzeg rzeki
fot. Czesio1
Mogliśmy bez pospiechu zachwycać się przyrodą, podglądać rzadkie gatunki ptaków, korzystać ze słonecznej pogody, słuchać plusku wioseł, moczyć dłonie w ciepłej, czystej wodzie.
Kaczka na rzece
fot. Mysikrólik
Łabędź w czasie łowów
fot. Mysikrólik
Bocian w trzcinach
fot. Czesio1
Chwilami rzeka była zatłoczona jak centrum wielkiego miasta
w godzinach szczytu...
fot. Czesio1
...a chwilami cała rzeka była tylko nasza
fot. Czesio1
Wszystko co dobre… ma swój koniec. Gdy Czesio zauważył most w Wojnowie zarządził koniec trasy.
Czesio1 dostrzegł w oddali kres naszego spływu Krutynią
fot. Czesio1
Było rewelacyjnie - gest Sokole Oko mówi wszystko
fot. Czesio1
Pokonaliśmy niewielki prawie 11,5–kilometrowy odcinek tej malowniczej rzeki. Kolejne kajaki dobijały do brzegu. Nikt się nie zgubił ani nie utopił o czym świadczy zdjęcie zrobione na mecie.
Ekipa Niewidzialnych w komplecie dotarła do mety spływu
fot. Czesio1
Wszyscy zadowoleni wróciliśmy busem do Krutyni, gdzie stały zaparkowane nasze pojazdy. Super atrakcja Czesio! Dziękujemy.
Mapka kajakowego spływu Krutynią
źródło: mapy Google
IX Forowy Niewidzialny Zlot Niedźwiedzi Róg 2016 część 11 - "Spływ Krutynią" (Hanka)
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Hanka, łącznie zmieniany 3 razy.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Tak ten spływ to było coś świetnego. Czytałem Na tropach Smętka Wańkowicza i chciałem ruszyć trasą, którą on płynął w 1936 roku wraz ze swą córką szukają polskich akcentów ówczesnych Prus Wschodnich.
Udało mi się to! Trasa była przepiękna, całkowicie można było oderwać się od trosk dnia codziennego!
Udało mi się to! Trasa była przepiękna, całkowicie można było oderwać się od trosk dnia codziennego!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
-
- Zlotowicz
- Posty: 34
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 21:47
- Tytuł: Nadszyszownik
- Miejscowość: Ottobeuren
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
18. Nil77
Urodziny Wiewiórki
Jak dobrze wiecie na zlot dotarłem jak zwykle w trakcie.
Pragnę też wspomnieć, iż było rewelacyjnie choć krócej.
Na wyspie byłem z Wami duchem ale obowiązek wspierania TomaszKa oraz Zbychowca była silniejsza. Prawda jest taka, że komary uwielbiają moją błękitną krew a ja nie znoszę ich ukąszeń.
Ale nie o tym miałem pisać.
Tematem przewodnim jest przyjęcie urodzinowe Wiewiórki, które odbyło się w sobotni wieczór.
Główną organizatorką tej imprezy była Yvonne a żeby nikogo nie pominąć napiszę, że wszyscy inni dzielnie pomagali.
Sami rozumiecie, że nie mogło się tylko skończyć na torcie i soczku (a był to smaczny wypiek).
Urodzinowy tort Wiewiórki
fot. Czesio1
Urodzinowy tort Wiewiórki
fot. Czesio1
Nasz forowy jubilat Wiewiórka
fot. kadr z filmu
Wiewiórka mocno nabrał powietrza...
fot. kadr z filmu
..mocno dmuchnął......
fot. kadr z filmu
...i za jednym chuchem zgasły wszystkie świeczki
fot. kadr z filmu
Nie zabrakło również gromkiego "Sto lat" dla jubilata
fot. kadr z filmu
Yvonne, Yvonne, Yvonne.
Gdy rozsiedliśmy się wygodnie do degustacji okazało się, że to jedynie wierzchołek góry lodowej tego co miało Nas jeszcze spotkać.
Zbychowiec odczytuje list pradziada Wągrowskiego
fot. kadr z filmu
Nagle zbychowiec, nasz Szanowny narrator zaczął odczyt znalezionego listu a brzmiał on następująco:
„Wieś Bądze, 28 maja 1976
Moi Drodzy Potomkowie
Zanim wydam ostatnie tchnienie, a aniołowie niebiescy zaniosą mą duszę tam, gdzie uznają za stosowne, chcę powierzyć Wam moją największą tajemnicę. Do dziś jestem w posiadaniu części zbiorów doktora Gottlieba. Części, dodam, najcenniejszej. Ten głupiec Krostek myślał, że oddałem mu swoją część, aby wpadła w chciwe łapy Niewidzialnych. He, he! Krostek myślał, że jest sprytny, a tymczasem był z nas najgłupszy. Tylko dlatego wzięliśmy go z Makulskim do spółki, że miał traktor. Dałem mu stertę makulatury, a zbiory dobrze schowałem. Ten list dotrze do Waszych rąk dokładnie za 40 lat. Czy okażecie się godni i na tyle mądrzy, aby odszukać skarb, który Wam pozostawiam?
Wasz Pradziad Wągrowski
P.S. Pierwszą wskazówkę otrzymacie od urodziwej kobiety, która często zmienia skalpy.”
Pierwszą wskazówkę odczytuje kobieta, która często zmienia skalpy,
czyli panna Monika
fot. kadr z filmu
Dowiedzieliśmy się z jego treści, że dla „Naszych” milusińskich zaczęła się nowa przygoda.
Autor listu, pozwala na szukanie swoich skarbów pod warunkiem odszukania sprytnie ukrytych wskazówek oraz wykonania zawartych tam treści lub odpowiedzi na pytania.
Do gry o poszukiwanie zbiorów doktora Gottlieba stanęli:
Wiewiórka, Sokole Oko, Wilhelm Tell, Robas oraz Michałek.
Zadania były różne, podpowiedzi dziwaczne ale cel był szczytny Skarb, skarb, skarb.
Oto kilka przykładów z tajemniczych karteczek:
– według jakiej książki odbywa się nasz zlot?
– zróbcie po 15 przysiadów.
– wymieńcie pięciu harcerzy z serii Pan Samochodzik
– Krzyknijcie 3 razy WIWAT PAN SAMOCHODZIK.
– wymieńcie nicki wszystkich osób obecnych na zlocie.
Wiewiórka odnajduje pierwszą kartkę-podpowiedź
fot. kadr z filmu
Yvonne odczytuje kolejne zadanie do wykonania
fot. kadr z filmu
Chłopcy wykonują 15 przysiadów
fot. kadr z filmu
Kartka z zadaniem
fot. kadr z filmu
Wilhelm Tell odnajduje kolejną karteczkę
fot. kadr z filmu
"Wiwat Pan Samochodzik" - po trzykroć krzyknęli chłopcy
fot. kadr z filmu
Kolejna karta została ukryta w jadalni
fot. kadr z filmu
Tym razem kartka z zadaniem została ukryta w łodzi
fot. kadr z filmu
TomaszK odczytuje kolejną wskazówkę...
fot. kadr z filmu
...której szukać trzeba w sali kominkowej, choćby pod stołem
jak to czyni Wiewiórka
fot. kadr z filmu
Chłopcy byli nie strudzeni w poszukiwaniu schowków oraz świetnie poradzili sobie z wszystkimi zagadkami.
Dorośli uczestnicy bawili się również dobrze. Były różne śmieszne podpowiedzi oraz komentarze.
Osobiście słyszałem jak, któryś z uczestników wymyślił dodatkowe zadanie:
„Krzyknijcie 3 razy Wiwat Wujek Nil”
Wybaczcie ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie teraz kto to mógł być
Po wielu gonitwach, odpowiedziach a nawet i fizycznych ćwiczeniach dotarliśmy do ostatniej wskazówki.
Napięcie sięga zenitu gdy Yvonne odczytuje wskazówkę, gdzie
znajduje się skarb
fot. kadr z filmu
Ruszamy na poszukiwanie skarbu, ukrytego gdzieś na plaży nad śniardwami
fot. kadr z filmu
Okazało się, że trzeba udać się na plaże i tam zakończyć mozolne poszukiwania.
Chłopcy niestrudzenie poszukują skarbu...
fot. kadr z filmu
...i wreszcie dopinają celu! Sokole Oko odnalazł skarb!
fot. kadr z filmu
Po 40 latach skrzynka Wągrowskiego została odnaleziona!
fot. kadr z filmu
Skarb Wągrowskiego jest nasz!!
fot. Czesio1
„Nasze” pociechy pod czujnym okiem głównych organizatorów zabawy udali się w wyżej wymienione miejsce by za kilka chwil powrócić z .........
Sokole Oko dumnie prezentuje odnaleziony skarb Wągrowskiego
fot. kadr z filmu
SKARB SKARB SKARB
Każda przygoda musi mieć swoją tajemnicę więc mogę jedynie napisać, iż nikt nie spodziewał się aż takich wspaniałości NIECH ZOSTANIE TO NASZ¡ SŁODKA TAJEMNIC¡.
Skarb Wągrowskiego
fot. kadr z filmu
Kolejna zagadka odpowie Wam na pytanie kto pierwszy odnalazł skarb?
Kto ma najbardziej ornitologicznego Nicka ??
P. S. Pragnę jeszcze podziękować za wsparcie przy pisaniu tego „dzieła” Yvonne
oraz za część graficzną Czesiowi1.
A późnym wieczorem nad samymi śniardwami znów zapłonęło ognisko...
Płonie ognisko, płonie...
fot. Czesio1
Od lewej: zbychowiec, Yvonne, Wilhelm Tell, johny, TomaszK i Sokole Oko
fot. Czesio1
Ognisko a w oddali rysuje się Czarci Ostrów
fot. Czesio1
Wieczór nad śniardwami
fot. Czesio1
Płonie ognisko, płonie...
fot. Czesio1
Czarci Ostrów
fot. Czesio1
Nad czym rozmyśla zadumana Milady?
fot. Czesio1
Piękny wieczór nad śniardwami
fot. Czesio1
Cóż tak zaskoczyło Yvonne, Milady i Mysikrólika? Czyżby to...
fot. Czesio1
...koszulka, którą z dumą prezentuje Nill77?
fot. Czesio1
zbychowiec
fot. Czesio1
Nill77
fot. Czesio1
Mysikrólik
fot. Czesio1
TomaszK
fot. Czesio1
Yvonne
fot. Czesio1
U góry od lewej: Nill77, johny, Mysikrólik, TomaszK, zbychowiec i Milady.
U dołu od lewej: Hanka, panna Monika, Yvonne i Czesio1
fot. Czesio1
IX Forowy Niewidzialny Zlot Niedźwiedzi Róg 2016 część 18 - "Urodziny Wiewiórki" (Nil77)
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Nil77, łącznie zmieniany 5 razy.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Miesiąc temu o tej porze byliśmy na Czarcim Ostrowie!!
To tak na pocieszenie zapraszam na pierwszy odcinek naszego forowego filmu. Właściwie to tylko sam wstęp, kilka minut z pierwszego dnia. Ale to też warto obejrzeć i powspominać.
IX Forowy Niewidzialny Zlot Niedźwiedzi Róg 2016 odcinek 1 - Wyruszamy na Mazury
To tak na pocieszenie zapraszam na pierwszy odcinek naszego forowego filmu. Właściwie to tylko sam wstęp, kilka minut z pierwszego dnia. Ale to też warto obejrzeć i powspominać.
IX Forowy Niewidzialny Zlot Niedźwiedzi Róg 2016 odcinek 1 - Wyruszamy na Mazury
Ostatnio zmieniony 05 lip 2016, 16:37 przez Czesio1, łącznie zmieniany 1 raz.
- panna Monika
- Zlotowicz
- Posty: 852
- Rejestracja: 04 sie 2013, 14:53
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 61 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Może być tylko lepiej a kwintesencją będą pewnie sceny na Fort Lyck!panna Monika pisze:Zapowiada się super, z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Zapraszam na trzy kolejne odcinki zlotowego filmu:
IX Forowy Niewidzialny Zlot Niedźwiedzi Róg 2016 odcinek 2 - Wojnowo
IX Forowy Niewidzialny Zlot Niedźwiedzi Róg 2016 odcinek 3 - Leśniczówka Pranie
IX Forowy Niewidzialny Zlot Niedźwiedzi Róg 2016 odcinek 4 - W poszukiwaniu zagrody Makulskiego
Wrzucam kilka od razu bo ostatnio nie miałem dostępu do internetu i nadrabiam zaległości.
IX Forowy Niewidzialny Zlot Niedźwiedzi Róg 2016 odcinek 2 - Wojnowo
IX Forowy Niewidzialny Zlot Niedźwiedzi Róg 2016 odcinek 3 - Leśniczówka Pranie
IX Forowy Niewidzialny Zlot Niedźwiedzi Róg 2016 odcinek 4 - W poszukiwaniu zagrody Makulskiego
Wrzucam kilka od razu bo ostatnio nie miałem dostępu do internetu i nadrabiam zaległości.
- panna Monika
- Zlotowicz
- Posty: 852
- Rejestracja: 04 sie 2013, 14:53
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 61 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy