Konkurs - postać historyczna
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
W sumie to był jeszcze taki facet, co nazywał się Jakub Kettler. Kurlandczyk. Jako lennik Rzeczpospolitej był poddanym Władysława IV a następnie Jana Kazimierza. A kolonie, to Gambia i Tobago.
Może chodzi właśnie o Kettlera?
(W sumie to co mi przyszło do głowy z Fiedlerem? Jaki z niego kolonista. Kilka razy czytałem jego książkę "Gorąca wieś Ambinanitelo" i tak jakoś od razu skojarzył mi się z polskimi zakusami kolonialnymi, zresztą wyruszył na Madagaskar "poniuchać co i jak. )
Może chodzi właśnie o Kettlera?
(W sumie to co mi przyszło do głowy z Fiedlerem? Jaki z niego kolonista. Kilka razy czytałem jego książkę "Gorąca wieś Ambinanitelo" i tak jakoś od razu skojarzył mi się z polskimi zakusami kolonialnymi, zresztą wyruszył na Madagaskar "poniuchać co i jak. )
Ostatnio zmieniony 17 lut 2018, 00:03 przez Hertel, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Niezupełne. Kettler był inicjatorem zdobywania nowych zamorskich terytoriów i zapewne dał na to kasę, ale kto inny popłynął i zajął teren pod polską kolonię. Nazwisko miał równie obco brzmiące jak i jego szef, ale obaj byli poddanymi polskiego króla, a zatem kolonie też były polskie.Hertel pisze:W sumie to był jeszcze taki facet, co nazywał się Jakub Kettler. Kurlandczyk. Jako lennik Rzeczpospolitej był poddanym Władysława IV a następnie Jana Kazimierza. A kolonie, to Gambia i Tobago.
Może chodzi właśnie o Kettlera?
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
To żadna podpowiedź ale żeby zagadka wyglądała ładniej, wrzucę podobiznę postaci i bitą przez niego monetę:
Zagadka z naszego podwórka.
Część szlachty obrała go królem, ale nigdy nie włożył korony na skronie.
Żeby zdobyć koronę, postanowił dokonać porwania pewnej osoby.
Edit: (O rety... Aaaa, już nic nie mówię...)
Zagadka z naszego podwórka.
Część szlachty obrała go królem, ale nigdy nie włożył korony na skronie.
Żeby zdobyć koronę, postanowił dokonać porwania pewnej osoby.
Edit: (O rety... Aaaa, już nic nie mówię...)
Ostatnio zmieniony 25 lut 2018, 16:11 przez Hertel, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Część szlachty obrała go królem, ale nigdy nie włożył korony na skronie.
Żeby zdobyć koronę, postanowił dokonać porwania pewnej osoby.
Nie udało się to. A ta, która miała być porwana, wkrótce została królową.
Chwilowo tyle, bo w poprzednim poście przez nieuwagę chyba podałem odpowiedź na tacy. (Stąd to "o rety") Ale może to nie jest tak widoczne? [/b]
Żeby zdobyć koronę, postanowił dokonać porwania pewnej osoby.
Nie udało się to. A ta, która miała być porwana, wkrótce została królową.
Chwilowo tyle, bo w poprzednim poście przez nieuwagę chyba podałem odpowiedź na tacy. (Stąd to "o rety") Ale może to nie jest tak widoczne? [/b]
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Brawo!TomaszK pisze:Na monecie jest książę Somowit. Ki diabeł ? "Ziemowit" ?
Ale jeszcze nie mogę uznać odpowiedzi. Teraz trzeba doprecyzować o którego konkretnie Ziemowita chodzi.
Część szlachty obrała go królem, ale nigdy nie włożył korony na skronie.
Żeby zdobyć koronę, postanowił dokonać porwania pewnej osoby.
Nie udało się to. A ta, która miała być porwana, wkrótce została królową.
W staraniach o tron popierała go duża część Wielkopolski oraz arcybiskup gnieźnieński, który ogłosił go królem.
Przeciw niemu byli panowie małopolscy, którzy postanowili posadzić na tronie kogoś z sąsiedniego kraju.
[/b]
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Siemowit IV mazowiecki, a osoba którą chciał porwać, to późniejsza królowa Jadwiga. Prawdę mówiąc zajmowałem się jego rodem w temacie "Refleksje brzesko-kujawskie", szukając przodków i potomków Eufrozyny, matki Władysława Łokietka, pochowanej w Brześciu Kujawskim. Ale do tych informacji nie dotarłem.
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Tak jest! Brawo TomaszKTomaszK pisze:Siemowit IV mazowiecki, a osoba którą chciał porwać, to późniejsza królowa Jadwiga. Prawdę mówiąc zajmowałem się jego rodem w temacie "Refleksje brzesko-kujawskie", szukając przodków i potomków Eufrozyny, matki Władysława Łokietka, pochowanej w Brześciu Kujawskim. Ale do tych informacji nie dotarłem.
Swoją drogą, ciekawe jak potoczyłaby się historia, gdyby... Aaa,dobra. Nie ma co gdybać
Twoja kolej
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Hmmm... Od razu pomyślałem o Józefie Bemie. O którym Rzecki i Katz zdaje się wspominają w "Lalce" (Bem komenderuje czy diabeł?) W tym czasie Bem był naczelnym doiwódcą węgierskiej armii.TomaszK pisze:Polski żołnierz, ale służył też w armii tureckiej. Jego nazwisko przewija się w jednej z książek, do których tu często wracamy.
A po upadku powstania węgierskiego wyemigrował do Turcji, gdzie został feldmarszałkiem Imperium Osmańskiego.
- PiTT
- Zlotowicz
- Posty: 934
- Rejestracja: 26 kwie 2017, 00:20
- Miejscowość: Gd./Tcz.
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 8 razy
Józef Bem - Murad Pasza?
Nie wiem jednak, o jakiej książce mowa.
No tak, ja pisałem odpowiedź, ale Hertel by szybszy
Nie wiem jednak, o jakiej książce mowa.
No tak, ja pisałem odpowiedź, ale Hertel by szybszy
Ostatnio zmieniony 06 mar 2018, 20:51 przez PiTT, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Czy ktoś sprawdzał, czy Hertel to realna osoba, czy też coś stworzonego cyfrowo ? Przecież on zna odpowiedzi na wszystkie zagadki !
Może wrzucisz swoje zdjęcie, żebyśmy się przekonali, że jesteś żywą osoba a nie wirtualną ? No chyba, że przyjedziesz na najbliższy zlot, w Boże Ciało do Kościeliska.
Może wrzucisz swoje zdjęcie, żebyśmy się przekonali, że jesteś żywą osoba a nie wirtualną ? No chyba, że przyjedziesz na najbliższy zlot, w Boże Ciało do Kościeliska.
Ostatnio zmieniony 06 mar 2018, 21:58 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Mam nadzieję, że aktualne!Mysikrólik pisze: A właśnie miałem zapytać czy aktualne, bo nie ukrywam, że wraz z odejściem mrozów, naszła ochota na zlotowanie.
Mysikrólik pisze: Niedługo Hertel zacznie odpowiadać zanim pojawi się zagadka.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Psiakręcka, rozwiązywać zagadki to pół biedy. Gorzej wymyślić ciekawąMysikrólik pisze:
Niedługo Hertel zacznie odpowiadać zanim pojawi się zagadka.
Jadziem...
To jest postać nie tak znana jak np: Chrobry czy Krzywousty (chociaż z tym drugim ma dużo wspólnego) ale warto ją tutaj przywołać, bo w sumie przez jakiś czas był... Może drugą osobą w kraju?
I w jakimś tam stopniu ma coś wspólnego z naszym Tomaszem. W jednym z tomów o przygodach PS, mamy nawiązanie do jego zięcia. A w innej książce z poza kanonu, co prawda nie ma o nim wzmianki, ale raczej (bo różnie historycy o tym twierdzą) jest ściśle związany z pewnym miejscem. Pięknym i na tym forum bardzo (tak sobie myślę) kultowym.
Oczywiście zagadka jak można się domyślić, znowu z naszego podwórka.
Zasłynął bardzo niegodnym czynem, jednak właśnie dzięki niemu został wielkim panem.
W późniejszym czasie pilnował ścisłego wykonania pewnego testamentu
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy