Wątpię, aczkolwiek chyba dawali radę skoro mój pradziadek miał dwa aparaty fotograficzne w 1913 roku, na jeden 'miał kupca' za 800 koron. Buty w tym czasie kosztowały ca 20 koron a sute wiedeńskie śniadanie 60 halerzy. Sprzedawca na targach i odpustach zarabiał 500 koron miesięcznie. Jednocześnie pradziadek pisał, że to niby niewielkie pieniądze...TomaszK pisze:Ciekawe, czy coś wyszło z tego spadku.
My Heritage
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Wspaniałe, TomaszkuTomaszK pisze:
A na razie pochwalę się dokumentem z mojej rodziny. Znalazł go mój bratanek w papierach pozostałych po śmierci mojej babci, moja mama sfinansowała jego rekonstrukcję, tzn wypełnienie ubytków masą papierową, a ja ufundowałem oprawę (teraz wisi u mnie ) . To jest "Odprawa z obrony krajowej" czyli poświadczenie odbycia służby wojskowej przez mojego pradziadka
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
To prawda.TomaszK pisze: To jest zegarek mojego ojca. Kupił go za pierwszą pensję na początku lat 50-tych. Było to podobno trudne w tamtych czasach, jako że do dobrego tonu po skończeniu Szkoły Przemysłowej, należało przepicie pierwszej pensji. Następnej pensji zresztą nie było, bo ojciec poszedł na studia. Poprosiłem go pół roku temu żeby dał mi ten zegarek, jako że od dawna go nie nosił. Dałem do odnowienia, co kosztowało więcej niż jego wartość rynkowa. To też jest historia.
Ja też pieczołowicie zbieram pamiątki po moim Tacie, łącznie z jego ukochanym aparatem Smiena
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Zrobiłem to samo z dziadka żony Atlanticiem. Tak jak napisałeś. Koszt odnowy 2 krotnie przewyższyła wartość zegarka, ale ..... no właśnie. Satysfakcja gwarantowana.TomaszK pisze:Aby zachęcić wszystkich do szukania swojego dziedzictwa chciałbym zaznaczyć, że historia to nie tylko XIX wiek. Już znajdywanie śladów naszych dziadków a nawet rodziców może dawać satysfakcję.
Obrazek
To jest zegarek mojego ojca. Kupił go za pierwszą pensję na początku lat 50-tych. Było to podobno trudne w tamtych czasach, jako że do dobrego tonu po skończeniu Szkoły Przemysłowej, należało przepicie pierwszej pensji. Następnej pensji zresztą nie było, bo ojciec poszedł na studia. Poprosiłem go pół roku temu żeby dał mi ten zegarek, jako że od dawna go nie nosił. Dałem do odnowienia, co kosztowało więcej niż jego wartość rynkowa. To też jest historia.
Zrobiłem tłumaczenie. Znalazłem inne akty urodzenia, doszedłem do wniosku, że są błędny w datach w dokumentach.
Ostatnio zmieniony 05 sty 2017, 02:51 przez VdL, łącznie zmieniany 1 raz.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Też się Wam czymś pochwalę. Zdjęcie znalezione przypadkiem. Wojna, moja babcia z moją kilkuletnią mamą na kolanach. Ruszyło mnie za serce to zdjęcie jak je zobaczyłem.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 611990.jpg medium=http://s6.postimg.org/a1bzajd29/DSC01763.jpg large=http://s6.postimg.org/xfjymguzj/DSC01763.jpg group=34349][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 611990.jpg medium=http://s6.postimg.org/a1bzajd29/DSC01763.jpg large=http://s6.postimg.org/xfjymguzj/DSC01763.jpg group=34349][/gimg]
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Jeszcze jedna ciekawostka. świadectwo czeladnicze mego taty z 1948 r. Jeszcze Polska nie do konca była PRLem (tak wiem formalnie została w 1952 r). W świadectwie odniesienie do rozporządzenia Prezydenta RP z 1927 r i do ustawy z 1934 roku.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 614689.jpg medium=http://s6.postimg.org/ytykehd5t/20160323_100548.jpg large=http://s6.postimg.org/r17wmi76n/20160323_100548.jpg group=34351][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 614689.jpg medium=http://s6.postimg.org/ytykehd5t/20160323_100548.jpg large=http://s6.postimg.org/r17wmi76n/20160323_100548.jpg group=34351][/gimg]
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Ponieważ cały czas dłubię w przeszłości, opowiem Wam ciekawą historię.
Wpadła mi w ręce książeczka wojskowa mojego dziadka. Taka już powojenna, jaką każdy facet w PRLu miał. W historii służby wpis - 45 Pułk Strzelców Kresowych 1929-1932.
Wrzuciłem w google jednostkę. Stacjonowała w Równem. Wybrałem grafikę. W googlach udało się znaleźć jedno zdjęcie grupowe z ponad dwudziestu lat istnienia pułku. Akurat z roku 1930. Na zdjęciu jest ca 80 osób. Pokazałem zdjęcie rodzicom - obydwoje wskazali tą samą osobę, czyli mojego dziadka.
[Edit]
Dzięki pomocy Czesia dotarliśmy do zdjęcia w dużej rozdzielczości i niestety moi rodzice się mylili. Wprawdzie żołnierz jest podobny do mojego dziadka, ale to nie jest on
Wpadła mi w ręce książeczka wojskowa mojego dziadka. Taka już powojenna, jaką każdy facet w PRLu miał. W historii służby wpis - 45 Pułk Strzelców Kresowych 1929-1932.
Wrzuciłem w google jednostkę. Stacjonowała w Równem. Wybrałem grafikę. W googlach udało się znaleźć jedno zdjęcie grupowe z ponad dwudziestu lat istnienia pułku. Akurat z roku 1930. Na zdjęciu jest ca 80 osób. Pokazałem zdjęcie rodzicom - obydwoje wskazali tą samą osobę, czyli mojego dziadka.
[Edit]
Dzięki pomocy Czesia dotarliśmy do zdjęcia w dużej rozdzielczości i niestety moi rodzice się mylili. Wprawdzie żołnierz jest podobny do mojego dziadka, ale to nie jest on
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2016, 22:04 przez PawelK, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
W styczniu wrzuciłem w tym temacie, świeżo zdobyte zdjęcie wpisu do księgi parafialnej z 1865 roku, ze ślubem dziadka mojego dziadka Tomasza, z Marianną Makuchówną, oboje ze wsi Zaborze parafia Przybynów. We wspomnieniach rodzinnych przechowywana jest informacja, że Marianna po przedwczesne śmierci męża, wyprowadziła się z trójką dzieci do wsi Będusz kolo Myszkowa, gdzie teraz mieszkają ich potomkowie, a moi krewni, w liczbie kilkudziesięciu osób. Postanowiłem tydzień temu odwiedzić miejsce swoich korzeni i pojechaliśmy do Przybynowa.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 803420.jpg medium=https://s25.postimg.org/u3s9xwhq7/1.jpg large=https://s25.postimg.org/u3s9xwhq7/1.jpg group=34879][/gimg]
W tym kościele brali ślub. Na mszy na którą trafiliśmy leciały wypominki, czyli odczytywanie imion i nazwisk osób za które zamawia się msze we Wszystkich świętych i wśród tych kilkuset osób dwukrotnie pojawiło się moje nazwisko ! Czyli jacyś krewni tu pozostali, chociaż akurat oni też już nie żyją.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 804977.jpg medium=https://s25.postimg.org/kkn6i6jlr/2.jpg large=https://s25.postimg.org/kkn6i6jlr/2.jpg group=34879][/gimg]
Kościółek w którym brali ślub jest świeżo odnowiony, ale jedną ścianę zostawiono nie otynkowaną.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 529641.jpg medium=https://s25.postimg.org/aom3ijdtr/3.jpg group=34879][/timg]
Miejscowość znajduje się w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej i większość starego budownictwa powstawała z najłatwiej tu dostępnego materiału, czyli kamienia wapiennego. Podejrzewam, że moi przodkowie też mieszkali w chałupie z białego kamienia polnego. Może to ta ?
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 530807.jpg medium=https://s25.postimg.org/ad4n5rxdr/4.jpg group=34879][/timg]
Wieś Zaborze w której mieszkali Tomasz i Marianna, sprawia wrażenie wymierającej.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 532005.jpg medium=https://s25.postimg.org/40phvxubj/9.jpg group=34879][/timg]
Nie dziwię się, że Marianna się stamtąd wyprowadziła, tam nie ma ziemi uprawnej tylko piach przetykany białymi kamieniami. Za to tam gdzie się przenieśli, rodził się wtedy przemysł włókienniczy.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 803420.jpg medium=https://s25.postimg.org/u3s9xwhq7/1.jpg large=https://s25.postimg.org/u3s9xwhq7/1.jpg group=34879][/gimg]
W tym kościele brali ślub. Na mszy na którą trafiliśmy leciały wypominki, czyli odczytywanie imion i nazwisk osób za które zamawia się msze we Wszystkich świętych i wśród tych kilkuset osób dwukrotnie pojawiło się moje nazwisko ! Czyli jacyś krewni tu pozostali, chociaż akurat oni też już nie żyją.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 804977.jpg medium=https://s25.postimg.org/kkn6i6jlr/2.jpg large=https://s25.postimg.org/kkn6i6jlr/2.jpg group=34879][/gimg]
Kościółek w którym brali ślub jest świeżo odnowiony, ale jedną ścianę zostawiono nie otynkowaną.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 529641.jpg medium=https://s25.postimg.org/aom3ijdtr/3.jpg group=34879][/timg]
Miejscowość znajduje się w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej i większość starego budownictwa powstawała z najłatwiej tu dostępnego materiału, czyli kamienia wapiennego. Podejrzewam, że moi przodkowie też mieszkali w chałupie z białego kamienia polnego. Może to ta ?
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 530807.jpg medium=https://s25.postimg.org/ad4n5rxdr/4.jpg group=34879][/timg]
Wieś Zaborze w której mieszkali Tomasz i Marianna, sprawia wrażenie wymierającej.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 532005.jpg medium=https://s25.postimg.org/40phvxubj/9.jpg group=34879][/timg]
Nie dziwię się, że Marianna się stamtąd wyprowadziła, tam nie ma ziemi uprawnej tylko piach przetykany białymi kamieniami. Za to tam gdzie się przenieśli, rodził się wtedy przemysł włókienniczy.
Ostatnio zmieniony 12 sty 2017, 19:49 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Na cmentarzu albo grób już jest zaorany, albo jest to jeden z wielu starych, które już nie mają tabliczki.
Jasionówka, tak jak wszystkie miasta i wsie na Kresach przeżyły w czasie IIWś zmiany okupantów. Polacy ginęli tutaj zarówno z rąk Niemców jak i Rosjan. Zachowały się groby lub pamiątkowe nagrobki z tamtych czasów.
Jasionówka, tak jak wszystkie miasta i wsie na Kresach przeżyły w czasie IIWś zmiany okupantów. Polacy ginęli tutaj zarówno z rąk Niemców jak i Rosjan. Zachowały się groby lub pamiątkowe nagrobki z tamtych czasów.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Podlasie to piękne miejsce, mało je znam, niestety.PawelK pisze:Na cmentarzu albo grób już jest zaorany, albo jest to jeden z wielu starych, które już nie mają tabliczki.
Jasionówka, tak jak wszystkie miasta i wsie na Kresach przeżyły w czasie IIWś zmiany okupantów. Polacy ginęli tutaj zarówno z rąk Niemców jak i Rosjan. Zachowały się groby lub pamiątkowe nagrobki z tamtych czasów.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Moi pradziadkowie -według 'ważności' rodowej: od lewej - dziadek mojego ojca ze strony ojca, dziadek mojego ojca ze strony matki i dziadek mojej matki ze strony ojca. Niestety informacji o czwartym pradziadku nie mam żadnej oprócz nazwiska i miejscowości, w której prawdopodobnie mieszkał (czyli wiem gdzie urodziła się moja babcia).
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Oprócz informacji wyciągam od rodziców również rzeczy.
Fotel, który, przez lata był używany przez mojego ojca, ostatnimi czasy dogorywał w garażu, po tym jak sprężyny zaczęły wychodzić.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 349486.jpg medium=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg large=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg group=37117][/gimg]
W ubiegłym roku, gdy jeszcze było ciepło, zacząłem go czyścić.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 357755.jpg medium=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg large=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg group=37117][/gimg]
Ponieważ jednak moje umiejętności i możliwości są niewielkie (nie tylko niewiele wiem, ale nie mam również ani narzędzi ani miejsca na takie zabawy) ponownie (byłem już w ubiegłym roku) udałem się na warsztaty, gdzie pod okiem profesjonalistów i przy użyciu ich sprzętu i środków ludzie odnawiają swoje rodzinne pamiątki. Faktycznie problem polegał na sklejeniu go bez rozbierania, niestety nie był po klejeniu stabilny.
Dzisiaj fotel wyglądał tak:
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 409449.jpg medium=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg large=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... g~original group=37117][/gimg] [gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 414539.jpg medium=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg large=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... g~original group=37117][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 419841.jpg medium=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg large=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg group=37117][/gimg]
Jutro go kończę a później jeszcze czeka go wizyta u tapicera i dostanie nowe życie.
Fotel, który, przez lata był używany przez mojego ojca, ostatnimi czasy dogorywał w garażu, po tym jak sprężyny zaczęły wychodzić.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 349486.jpg medium=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg large=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg group=37117][/gimg]
W ubiegłym roku, gdy jeszcze było ciepło, zacząłem go czyścić.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 357755.jpg medium=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg large=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg group=37117][/gimg]
Ponieważ jednak moje umiejętności i możliwości są niewielkie (nie tylko niewiele wiem, ale nie mam również ani narzędzi ani miejsca na takie zabawy) ponownie (byłem już w ubiegłym roku) udałem się na warsztaty, gdzie pod okiem profesjonalistów i przy użyciu ich sprzętu i środków ludzie odnawiają swoje rodzinne pamiątki. Faktycznie problem polegał na sklejeniu go bez rozbierania, niestety nie był po klejeniu stabilny.
Dzisiaj fotel wyglądał tak:
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 409449.jpg medium=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg large=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... g~original group=37117][/gimg] [gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 414539.jpg medium=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg large=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... g~original group=37117][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 419841.jpg medium=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg large=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg group=37117][/gimg]
Jutro go kończę a później jeszcze czeka go wizyta u tapicera i dostanie nowe życie.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Nic w środku nie znalazłeś ? Wiem że wartość tego fotela tkwi w tym, że jest pamiątką rodzinną, ale moi rodzice kupili kiedyś taki stary skórzany fotel, z nadzieją odnowienia i postawienia w salonie. Niestety okazał się zbyt zniszczony i nie nadawał się do naprawy, więc tata go porąbał. W głębi między siedziskiem a oparciem tkwiło małe metalowe pudełeczko. Ileż było emocji ! To na pewno skarb ! Kiedy z trudem udało się pudełeczko otworzyć, okazało się, że w środku był zestaw do golenia - maszynka i żyletki oraz jako swego rodzaju datownik - przedwojenna pięciogroszówka. Jak kiedyś pojadę do Brzeska, to sfotografuję i wrzucę zdjęcie.
A ten fotel nawet bez skarbu jest piękną pamiątką.
A ten fotel nawet bez skarbu jest piękną pamiątką.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Bardzo ładny fotel, po renowacji będzie ciekawie się prezentował.
Dziękuję za podpowiedz, chyba skorzystam. Mam komplet mebli do odnowy i chyba właśnie zacznę od fotela. Znalazłem takie warsztaty u siebie.PawelK pisze: udałem się na warsztaty, gdzie pod okiem profesjonalistów i przy użyciu ich sprzętu i środków ludzie odnawiają swoje rodzinne pamiątki.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Na warsztatach była dziewczyna, która przyjechała z krzesłem po dziadku, ma w domu jeszcze trzy i będzie robiła już samodzielnie. Jest sporo rzeczy, które można zrobić samemu ale trików trzeba się nauczyć od kogoś.VdL pisze:Mam komplet mebli do odnowy i chyba właśnie zacznę od fotela. Znalazłem takie warsztaty u siebie.
Ostatnio zmieniony 10 lip 2016, 19:38 przez PawelK, łącznie zmieniany 1 raz.