My Heritage
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
My Heritage
Od dłuższego czasu buduję drzewo genealogiczne swojej rodziny. Jestem jeszcze na etapie zbierania danych (ten etap będzie trwał chyba jeszcze bardzo długo). Powstał już pierwszy szkic drzewa. Wpisałem 69 nazwisk i udało mi się ustalić sporo dat, odnaleźć sporo zdjęć i jestem przy piątym pokoleniu wstecz.
Dalej niestety już ściana. Mój prapradziadek wyjechał do Stanów i ślad się urywa. Korespondencja z "amerykanami" została zaniechana pod koniec lat 40-tych.
Muszę przyznać, że mimo wszystko im dalej w las tym ciekawiej. Można naprawdę dowiedzieć się ciekawych rzeczy o losach rodziny.
Czy ktoś z Was zrobił już drzewo genealogiczne?
Dalej niestety już ściana. Mój prapradziadek wyjechał do Stanów i ślad się urywa. Korespondencja z "amerykanami" została zaniechana pod koniec lat 40-tych.
Muszę przyznać, że mimo wszystko im dalej w las tym ciekawiej. Można naprawdę dowiedzieć się ciekawych rzeczy o losach rodziny.
Czy ktoś z Was zrobił już drzewo genealogiczne?
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Pytanie co to znaczy zrobił.VdL pisze:Czy ktoś z Was zrobił już drzewo genealogiczne?
Cały czas robię. Ponieważ w necie pojawiają się nowe informacje i nowe dokumenty to można uzupełniać w nieskończoność.
Z ciekawostek - kilkanaście lat temu cały zestaw dokumentów mojego pradziadka i brata mojego dziadka kupiłem na Allegro.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Co jakiś czas przeglądam stare dokumenty na aukcjach. Trafiłem raz na dokument, na którym były dane mojego pradziadka. Napisałem do sprzedawcy, że chcę ten dokument. On odpisał, że ma wystawionych jeszcze kilka dokumentów dotyczących tej osoby z zasłoniętym nazwiskiem, a później jeszcze, gdy zorientował się, że to dokumenty rodzinne dorzucił mało ciekawe, z punktu widzenia kolekcjonerów, dokumenty powojenne.VdL pisze:To bardzo ciekawe,możesz rozwinąć temat?
Na allegro handlują ludzie, których ja nazywam "czyściciele". To zazwyczaj są ludzie, którzy czyszczą stare mieszkania, kamienice, lub mają dostęp do takich osób. Podejrzewam, że czyszczono strych kamienicy, w której mieszkała moja prababcia (zmarła w latach 70tych) i sprzedawca dostał paczkę dokumentów po niej. Później pojawiały się analogiczne paczki innych osób - np. zdjęcia żołnierza z Armii Andersa.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Dobrze, że wróciły do Ciebie.PawelK pisze:Co jakiś czas przeglądam stare dokumenty na aukcjach. Trafiłem raz na dokument, na którym były dane mojego pradziadka. Napisałem do sprzedawcy, że chcę ten dokument. On odpisał, że ma wystawionych jeszcze kilka dokumentów dotyczących tej osoby z zasłoniętym nazwiskiem, a później jeszcze, gdy zorientował się, że to dokumenty rodzinne dorzucił mało ciekawe, z punktu widzenia kolekcjonerów, dokumenty powojenne.VdL pisze:To bardzo ciekawe,możesz rozwinąć temat?
Na allegro handlują ludzie, których ja nazywam "czyściciele". To zazwyczaj są ludzie, którzy czyszczą stare mieszkania, kamienice, lub mają dostęp do takich osób. Podejrzewam, że czyszczono strych kamienicy, w której mieszkała moja prababcia (zmarła w latach 70tych) i sprzedawca dostał paczkę dokumentów po niej. Później pojawiały się analogiczne paczki innych osób - np. zdjęcia żołnierza z Armii Andersa.
Ja niestety miałem mniej szczęścia, kamienica mojego dziadka została zniszczona pod czas wyzwalania Łodzi. Większość dokumentów przepadła, ślady się zacierają. Szkoda, że mało zdjęć się zachowało, te ocalałe to okazjonalne i portretowe.
Ostatnio zmieniony 28 gru 2015, 18:54 przez VdL, łącznie zmieniany 2 razy.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Nigdy nie wiesz gdzie można coś trafić. Moja babcia kiedyś będąc w szpitalu zobaczyła kobietę czytającą książkę z ex-librisem jej teścia, a mojego pradziadka. Biblioteka została gdy uciekali przed wchodzącą Armią Czerwoną. Ktoś się książkami "zaopiekował". Pani "czytająca" poprosiła o przeniesienie do innej saliVdL pisze:Ja niestety miałem mniej szczęścia, kamienica mojego dziadka została zniszczona pod czas wyzwalania Łodzi. Większość dokumentów przepadła.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Takie czasy.
Większość zdjęć udało mi się odzyskać dzięki rodzinom spokrewnionych z naszą rodziną. Urzeka mnie moda tamtych czasów.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 309460.jpg medium=http://s12.postimg.org/i34bgjrst/Lorkowski_Wac_aw_2.jpg large=http://s12.postimg.org/an51ur43f/Lorkowski_Wac_aw_2.jpg group=32971][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 311948.jpg medium=http://s22.postimg.org/wc3hf04td/Lorkow ... d_Kaca.jpg large=http://s22.postimg.org/63scpmkpr/Lorkow ... d_Kaca.jpg group=32971][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 314056.jpg medium=http://s1.postimg.org/ots4ihzfz/Mariann ... d_Kaca.jpg large=http://s1.postimg.org/kxesmiegd/Mariann ... d_Kaca.jpg group=32971][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 316212.jpg medium=http://s12.postimg.org/n7n5f7b7h/Lorkow ... rodzin.jpg large=http://s12.postimg.org/dac4m53ln/Lorkow ... rodzin.jpg group=32971][/gimg]
Większość zdjęć udało mi się odzyskać dzięki rodzinom spokrewnionych z naszą rodziną. Urzeka mnie moda tamtych czasów.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 309460.jpg medium=http://s12.postimg.org/i34bgjrst/Lorkowski_Wac_aw_2.jpg large=http://s12.postimg.org/an51ur43f/Lorkowski_Wac_aw_2.jpg group=32971][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 311948.jpg medium=http://s22.postimg.org/wc3hf04td/Lorkow ... d_Kaca.jpg large=http://s22.postimg.org/63scpmkpr/Lorkow ... d_Kaca.jpg group=32971][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 314056.jpg medium=http://s1.postimg.org/ots4ihzfz/Mariann ... d_Kaca.jpg large=http://s1.postimg.org/kxesmiegd/Mariann ... d_Kaca.jpg group=32971][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 316212.jpg medium=http://s12.postimg.org/n7n5f7b7h/Lorkow ... rodzin.jpg large=http://s12.postimg.org/dac4m53ln/Lorkow ... rodzin.jpg group=32971][/gimg]
Ostatnio zmieniony 28 gru 2015, 19:09 przez VdL, łącznie zmieniany 2 razy.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Ja ostatnio byłem w innym "obszarze" modowym.
To jest początek "trasy", którą przeszedł brat mojego dziadka.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 353824.jpg medium=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 35x646.jpg large=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... g~original group=32972][/gimg]
A tutaj już w dalszej części "trasy".
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 359389.jpg medium=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg large=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... g~original group=32972][/gimg]
Rysunek zrobiłem w oparciu o dane z Internetu, zdjęcie dostałem od jego syna z Kanady. Niestety nie jest opisane, więc nie wiem gdzie - prawdopodobnie gdzieś na terenie Persji, ale może Egipt, może jeszcze Związek Radziecki.
To jest początek "trasy", którą przeszedł brat mojego dziadka.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 353824.jpg medium=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 35x646.jpg large=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... g~original group=32972][/gimg]
A tutaj już w dalszej części "trasy".
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 359389.jpg medium=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 00x600.jpg large=http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... g~original group=32972][/gimg]
Rysunek zrobiłem w oparciu o dane z Internetu, zdjęcie dostałem od jego syna z Kanady. Niestety nie jest opisane, więc nie wiem gdzie - prawdopodobnie gdzieś na terenie Persji, ale może Egipt, może jeszcze Związek Radziecki.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
O prosze! A tu akurat bardzo tematycznie PolArt te promuje poszukiwanie własnych korzeni. 2 stycznia bedzie nawet taki workshop, jak to robic, gdzie sie zapisać itp.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 509574.jpg medium= large= group=32981][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 509574.jpg medium= large= group=32981][/gimg]
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Mój dziadek od strony mamy, również był w tamtym rejonie. Po wsypie w AK Łódź musiał wyjechać z Łodzi. Dotarł w rejon skąd było widać w oddali Elbrus.PawelK pisze:Ja ostatnio byłem w innym "obszarze" modowym.
To jest początek "trasy", którą przeszedł brat mojego dziadka.
Obrazek
A tutaj już w dalszej części "trasy".
Obrazek
Rysunek zrobiłem w oparciu o dane z Internetu, zdjęcie dostałem od jego syna z Kanady. Niestety nie jest opisane, więc nie wiem gdzie - prawdopodobnie gdzieś na terenie Persji, ale może Egipt, może jeszcze Związek Radziecki.
Ostatnio zmieniony 05 sty 2017, 02:49 przez VdL, łącznie zmieniany 1 raz.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
To tak z ciekawości:VdL pisze:Na geni. com nie mam konta , tylko MH. Jak mi się zdaje są one powiązane.
[hide]Pan młody ze zdjęcia to Jan Lorkowski, tak? zarówno na geni jak i w MH jest napisane, że zginął w 1942 roku w Oświęcimiu. We wszystkich dostępnych w necie poważnych materiałach jest napisane, że zgniął 16 lutego 1943. Weryfikowałeś to? Bo trochę to podważa jakość materiałów IPN i Ministerstwa Kultury.[/hide]
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
W tym roku odwiedziliśmy dwór w Biskupicach w którym urodził się mój pradziadek był to rok 1879. Dwór ma się dobrze, chociaż przebudowywany. Obecnie jest w nim szkoła. Nie byłem w środku, szkoła była już zamknięta.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 327872.jpg medium=http://s29.postimg.org/og957sflz/20151007_172205.jpg large=http://s29.postimg.org/qkti8vh8l/20151007_172205.jpg group=32997][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 327872.jpg medium=http://s29.postimg.org/og957sflz/20151007_172205.jpg large=http://s29.postimg.org/qkti8vh8l/20151007_172205.jpg group=32997][/gimg]
Ostatnio zmieniony 29 gru 2015, 21:41 przez VdL, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Ja doszedłem tylko na pięć pokoleń przede mną, wyłącznie z opowiadań starszych członków rodziny, bo dokumentów starszych niż okres międzywojenny niestety nie ma. Pochodzę z chłopskiej rodziny i szanse na znalezienie przodków w dokumentach są niewielkie, chyba że w księgach parafialnych. Wśród przodków są po drodze zesłaniec, legionista i więzień Oświęcimia, a mój ojciec był pierwszą w historii swojej wsi (Będusz, obecnie dzielnica Myszkowa) osobą, która skończyła studia. Pojechałem kiedyś do wsi z której pochodził mój najstarszy znany z imienia przodek (Zaborze, parafia Przybynów) ale niestety nikogo w plebanii nie zastałem, a to było jeszcze przed erą internetu. Ale dodaliście mi motywacji, spróbuję jeszcze raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
No więc, niniejsze forum po raz kolejny zachęciło mnie do działania. Napisałem maila (co odkładałem od pół roku) do dalekiego krewnego, historyka, o którego istnieniu wcześniej nie wiedziałem, z prośbą o pomoc w ustaleniu naszych wspólnych przodków. Okazało się, że zrobił to przede mną i przysłał mi dzisiaj skan z księgi parafialnej, z zapisu ślubu dziadka mojego dziadka (też Tomasza) z 1865 roku. W dokumencie jest jeszcze wymienione imię ojca Tomasza (Stanisław) i to już jest szóste pokolenie przede mną ! Ksiądz nadmienił, że sam podpisuje się pod tym zapisem, bo "stawający i świadkowie pisać nie umieją".
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 414610.jpg medium=http://s25.postimg.org/bxc6hythb/Tomasz ... adek_S.jpg large=http://s25.postimg.org/bxc6hythb/Tomasz ... adek_S.jpg group=33129][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 414610.jpg medium=http://s25.postimg.org/bxc6hythb/Tomasz ... adek_S.jpg large=http://s25.postimg.org/bxc6hythb/Tomasz ... adek_S.jpg group=33129][/gimg]
Ostatnio zmieniony 05 sty 2016, 21:44 przez TomaszK, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Zastanawiałem się dlaczego u mnie jest po polsku, a u Ciebie po łacinie, myślałem, że może inne przepisy obowiązywały, ale to był ten sam zabór - rosyjski. Ale wyjaśnienie jest w ostatnim zdaniu "Akt ten po przeczytaniu, przeze mnie podpisany został, bo stawający i świadkowie pisać nie umieją". Gdyby było napisane po łacinie, to niepiśmienni uczestnicy nie mogliby tego poświadczyć. Teraz mi się przypomniało, że jednym z najstarszych zabytków języka polskiego są "Roty przysiąg sądowych", czyli średniowieczne zeznania świadków. Pomimo wszechobecnej łaciny spisywano je po polsku, z takich samych powodów jak w powyższym dokumencie. No i proszę, opłaciło się mieć niepiśmiennych przodkówPawelK pisze:Masz zarombiście, bo jest po polsku, ja wszystkie dokumenty mam po łacinie
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
To o prawda nie mój heritage ale Museum i Archiwa Polaków w Australii znalaly w starych drutach takie oto story, prawdopodobnie z 1891 , 9 maja. Tekst w dzisiejszych czasach uznany by zostal za skrajnie niepoprawny politycznie.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 927675.jpg medium= large= group=33194][/gimg]
Otóż Polak wlasnie, ktory był właścicielem farmy,osadnikiem w Upper Murray district, nazwisko z pewnością przekrecone, Mursokvitz, pracował przy drzewie pewnej soboty i nagle zostal ugodzony wlocznia. Zaraz pokazal sie czarny, jak jest napisane, w ubraniu ukradzionym Mursokvitzowi. W ręku miał tomahawk. Niestety wlocznia Polaka powalila. Czarny, ak wpisane, i zarządal pieniedzy. Mursokvitz( jak oni to przekrecili?) dał im £ 15. Im bo zaraz pokazał sie drugi czarny, podzielił pieniądze i wydał Mursokvitzovi £3 ( :shock: zeby zlodzieje resztę wydawali? Pewnie nie umal policzyć?). I poszli sobie. Mursokvitz ledwie doczolgal sie do drogi, która jeździły dylizanse, pierwszy go zabrał i dowiózl do szpitala. Polak niestety zmarł w wyniku obrażeń.
Ale story!
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 927675.jpg medium= large= group=33194][/gimg]
Otóż Polak wlasnie, ktory był właścicielem farmy,osadnikiem w Upper Murray district, nazwisko z pewnością przekrecone, Mursokvitz, pracował przy drzewie pewnej soboty i nagle zostal ugodzony wlocznia. Zaraz pokazal sie czarny, jak jest napisane, w ubraniu ukradzionym Mursokvitzowi. W ręku miał tomahawk. Niestety wlocznia Polaka powalila. Czarny, ak wpisane, i zarządal pieniedzy. Mursokvitz( jak oni to przekrecili?) dał im £ 15. Im bo zaraz pokazał sie drugi czarny, podzielił pieniądze i wydał Mursokvitzovi £3 ( :shock: zeby zlodzieje resztę wydawali? Pewnie nie umal policzyć?). I poszli sobie. Mursokvitz ledwie doczolgal sie do drogi, która jeździły dylizanse, pierwszy go zabrał i dowiózl do szpitala. Polak niestety zmarł w wyniku obrażeń.
Ale story!
Ostatnio zmieniony 09 sty 2016, 08:48 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 2 razy.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Jeśli ktoś miał rodzinę deportowaną do ZSRR w czasie WWII to tutaj http://pism.co.uk/Docs/SpisRodzin.pdf jest link do rejestru opublikowanego przez Instytut Sikorskiego w Londynie.
UWAGA!!! 80 MB
UWAGA!!! 80 MB
Ostatnio zmieniony 08 lut 2016, 08:26 przez PawelK, łącznie zmieniany 2 razy.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Ostatnio przeszukujemy różne archiwa i wyszykujemy akty urodzenia przodków. Muszę stwierdzić, że jest to fascynujące.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 340195.jpg medium=http://s27.postimg.org/pv12r621f/Walent ... ki_akt.jpg large=http://s27.postimg.org/6pxthendd/Walent ... ki_akt.jpg group=34174][/gimg]
Doczytanie się i tłumaczenie to juz inna bajka.
Zdarzyło się Kurowie 19.09. (1.10) 1879 roku o 9 rano. Pojawił się Walenty Lorkowski (lokaj?) zamieszkały w Biskupicach, 26 letni w towarzystwie Stanisława Jaskulskiego 59 letniego i Jana Dobieckiego 40 letniego z Biskupic i przedstawił nam niemowlę płci męskiej , oświadczając że on urodził się w Biskupicach 9-go/: 21-go września o 9-tej wieczorem z poślubionej żony Julianny z Winnowiczów 23 letniej. Niemowlęciu temu na na chrzcie św. ... dano imię Wacław, współobecnym byli Stanisław ..... i Konstancja ......
Przy okazji zupełnie przez przypadek znalazłem najprawdopodobniej innego krewnego na razie nie powiązanego bezpośrednio z moją rodzina poza tym samym nazwiskiem. Zarejestrowany w parafii oddalonej o 50km od reszty rodziny. Możliwe, że to któryś z braci pradziadka?
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 342931.jpg medium=http://s23.postimg.org/65364a4kr/roman_ ... _akt_u.jpg large=http://s23.postimg.org/jm04n5ew9/roman_ ... _akt_u.jpg group=34174][/gimg]
Trzeba szukać dalej....
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 340195.jpg medium=http://s27.postimg.org/pv12r621f/Walent ... ki_akt.jpg large=http://s27.postimg.org/6pxthendd/Walent ... ki_akt.jpg group=34174][/gimg]
Doczytanie się i tłumaczenie to juz inna bajka.
Zdarzyło się Kurowie 19.09. (1.10) 1879 roku o 9 rano. Pojawił się Walenty Lorkowski (lokaj?) zamieszkały w Biskupicach, 26 letni w towarzystwie Stanisława Jaskulskiego 59 letniego i Jana Dobieckiego 40 letniego z Biskupic i przedstawił nam niemowlę płci męskiej , oświadczając że on urodził się w Biskupicach 9-go/: 21-go września o 9-tej wieczorem z poślubionej żony Julianny z Winnowiczów 23 letniej. Niemowlęciu temu na na chrzcie św. ... dano imię Wacław, współobecnym byli Stanisław ..... i Konstancja ......
Przy okazji zupełnie przez przypadek znalazłem najprawdopodobniej innego krewnego na razie nie powiązanego bezpośrednio z moją rodzina poza tym samym nazwiskiem. Zarejestrowany w parafii oddalonej o 50km od reszty rodziny. Możliwe, że to któryś z braci pradziadka?
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 342931.jpg medium=http://s23.postimg.org/65364a4kr/roman_ ... _akt_u.jpg large=http://s23.postimg.org/jm04n5ew9/roman_ ... _akt_u.jpg group=34174][/gimg]
Trzeba szukać dalej....
Ostatnio zmieniony 07 mar 2016, 11:28 przez VdL, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Ciekaw jestem dalszego ciągu, zwłaszcza, że udało mi się przyczytać tylko nazwisko (pewnie dlatego że nie jest napisane cyrylicą ), a później jeszcze "Franciszki z Liskowskich".VdL pisze:Zdarzyło się Kurowie 19.09. (1.10) 1879 roku o 9 rano...
A na razie pochwalę się dokumentem z mojej rodziny. Znalazł go mój bratanek w papierach pozostałych po śmierci mojej babci, moja mama sfinansowała jego rekonstrukcję, tzn wypełnienie ubytków masą papierową, a ja ufundowałem oprawę (teraz wisi u mnie ) . To jest "Odprawa z obrony krajowej" czyli poświadczenie odbycia służby wojskowej przez mojego pradziadka, która to służba trwała 12 lat i obejmowała udział w wojnie w Bośni w 1878 roku. Dokument mówi, że ułan Andrzej Roczniak, urodzony w Dębnie w powiecie brzeskimi w kraju Galicji, z powołania wieśniak, odbył ową służbę wiernie i rzetelanie, zdobywając medal wojenny. Parę postów wyżej pisałem, że mój pradziadek z drugiej strony był niepiśmienny, ten pradziadek ma w papierach potwierdzone że był "wieśniakiem", ale już jego syn, brat mojej babci, był oficerem WP.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 346350.jpg medium=http://s25.postimg.org/6l6od39hb/dyplom1.jpg large=http://s25.postimg.org/6l6od39hb/dyplom1.jpg group=34179][/gimg]
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Piękne są takie rzeczy Tomaszu. Strasznie mnie fascynują.
Ja ostatnio dostałem skan dokumentu napisanego przez mojego prapradziadka (zmarł w 1913 roku), w którym pisze o swoim ojcu i dziadku, oraz o tym, że rodzina ojca mieszka, w Królestwie, że są bogaci i gdyby był kiedyś jakiś spadek to potrzebne będą metryki jego (prapradziadka) i jego ojca.
Ja ostatnio dostałem skan dokumentu napisanego przez mojego prapradziadka (zmarł w 1913 roku), w którym pisze o swoim ojcu i dziadku, oraz o tym, że rodzina ojca mieszka, w Królestwie, że są bogaci i gdyby był kiedyś jakiś spadek to potrzebne będą metryki jego (prapradziadka) i jego ojca.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Aby zachęcić wszystkich do szukania swojego dziedzictwa chciałbym zaznaczyć, że historia to nie tylko XIX wiek. Już znajdywanie śladów naszych dziadków a nawet rodziców może dawać satysfakcję.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 351666.jpg medium=http://s25.postimg.org/azf5oxk1r/zegarek.jpg group=34184][/timg]
To jest zegarek mojego ojca. Kupił go za pierwszą pensję na początku lat 50-tych. Było to podobno trudne w tamtych czasach, jako że do dobrego tonu po skończeniu Szkoły Przemysłowej, należało przepicie pierwszej pensji. Następnej pensji zresztą nie było, bo ojciec poszedł na studia. Poprosiłem go pół roku temu żeby dał mi ten zegarek, jako że od dawna go nie nosił. Dałem do odnowienia, co kosztowało więcej niż jego wartość rynkowa. To też jest historia.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 351666.jpg medium=http://s25.postimg.org/azf5oxk1r/zegarek.jpg group=34184][/timg]
To jest zegarek mojego ojca. Kupił go za pierwszą pensję na początku lat 50-tych. Było to podobno trudne w tamtych czasach, jako że do dobrego tonu po skończeniu Szkoły Przemysłowej, należało przepicie pierwszej pensji. Następnej pensji zresztą nie było, bo ojciec poszedł na studia. Poprosiłem go pół roku temu żeby dał mi ten zegarek, jako że od dawna go nie nosił. Dałem do odnowienia, co kosztowało więcej niż jego wartość rynkowa. To też jest historia.