Czytajmy Samochodziki
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Re: Czytajmy Samochodziki
Ale czad!!! Dzisiaj w dobie maili, messengerów, komputerów rzecz niebywała! Wspaniała pamiątka. Bardzo tęsknię za tamtymi czasami. Niestety nie wrócą już. W sobotę wyjeżdżam do Chorwacji (bardziej to realizacja prośby żony niż mój wybór), ale bardziej już czekam powrotu do PL i wyjazdu z namiotem choć na jeden dzień, gdzieś w mało zaludnione rejony Mazur. Chce widzieć przed sobą tylko jezioro, przyrodę etc. Ostatnio co raz bardziej tęsknię za czymś takim.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Re: Czytajmy Samochodziki
Ja też tęsknię za erą listów (to chodzenie do skrzynki i sprawdzanie, czy przyszła odpowiedź), spotkań bez telefonów, wspólnego słuchania muzyki ...johny pisze: ↑27 lip 2022, 21:51 Ale czad!!! Dzisiaj w dobie maili, messengerów, komputerów rzecz niebywała! Wspaniała pamiątka. Bardzo tęsknię za tamtymi czasami. Niestety nie wrócą już. W sobotę wyjeżdżam do Chorwacji (bardziej to realizacja prośby żony niż mój wybór), ale bardziej już czekam powrotu do PL i wyjazdu z namiotem choć na jeden dzień, gdzieś w mało zaludnione rejony Mazur. Chce widzieć przed sobą tylko jezioro, przyrodę etc. Ostatnio co raz bardziej tęsknię za czymś takim.
Johny, Chorwacja na pewno będzie super, a pod namiot też przecież można jechać.
Jedno drugiego nie wyklucza.
My też w tym roku lecimy do Grecji (Adam mnie namówił), ale potem jeszcze na tydzień do ukochanego Siedliska nad Bałtyk.
Bo ja kocham nasz Bałtyk. Nasze plaże, piasek, szum fal.
I doskonale rozumiem Twój wpis o jeziorze i przyrodzie.
Od jakiegoś czasu marzy mi się działka nad jeziorem, ale taka z linią brzegową. Mały domek z tarasem, z którego mogłabym wciąż patrzeć na jezioro. Własny kajak. Być może żaglówka. Kto wie?
Od kilku miesięcy szukam takiej działki, ale na razie nie znalazłam z linią brzegową:(
-
- Zlotowicz
- Posty: 535
- Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
- Tytuł: Degustator porzeczek
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 15 razy
- Otrzymał podziękowań: 32 razy
Re: Czytajmy Samochodziki
Też mam taką magiczną skrzyneczkę z rzeczami z lat 80-tych (czasy podstawówki), a w niej m.in. kolorowe listy od Rosjanki z Sewastopola, z którą korespondowałem przez kilka lat w ramach nauki języka. Moje tarcze szkolne, które przyszywało się do rękawa mundurka szkolnego, jakieś odznaki itp. itd
Ja wakacji w tym roku nie mam. Ale od najbliższego poniedziałku do środy mam za zadanie zorganizować czas wolny mojej siostrze i szwagrowi, którzy przylatują z Norwegii. Przeczołgam ich przez dwa dni kajakami po Drawie. A w międzyczasie przez jeden dzień pojeździmy rowerami po Drawieńskim Parku Narodowym. Na mapach widziałem tam poukrywane w chaszczach ślady poniemieckich osadników. Spanie, oczywiście, w namiotach.
Ech... Powoli dojrzewam do sytuacji, że chyba przepowadzę sie do siostry (to jeden z powodów naszego spotkania), bo w tym kraju nie umiem żyć. Jak to mówił Ferdek, "nie ma tu pracy dla ludzi z moim wykształceniem". Jak już mam zarabiac na chleb pracą fizyczną, to już wolę startować od nowa w Norwegii.
Ja wakacji w tym roku nie mam. Ale od najbliższego poniedziałku do środy mam za zadanie zorganizować czas wolny mojej siostrze i szwagrowi, którzy przylatują z Norwegii. Przeczołgam ich przez dwa dni kajakami po Drawie. A w międzyczasie przez jeden dzień pojeździmy rowerami po Drawieńskim Parku Narodowym. Na mapach widziałem tam poukrywane w chaszczach ślady poniemieckich osadników. Spanie, oczywiście, w namiotach.
Ech... Powoli dojrzewam do sytuacji, że chyba przepowadzę sie do siostry (to jeden z powodów naszego spotkania), bo w tym kraju nie umiem żyć. Jak to mówił Ferdek, "nie ma tu pracy dla ludzi z moim wykształceniem". Jak już mam zarabiac na chleb pracą fizyczną, to już wolę startować od nowa w Norwegii.
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3912
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Re: Czytajmy Samochodziki
Świetne znaleziska Yvonne! Ciekawe co Ty napisałaś w listach do tych wydawców? Czy Samochodziki w tamtym wieku naprawdę były tak trudno dostępne?
Ja swojego pierwszego przeczytałem dopiero ok 2015 roku.
Ja swojego pierwszego przeczytałem dopiero ok 2015 roku.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Re: Czytajmy Samochodziki
Kompletnie nie pamiętam
Wiesz, jaka byłam wczoraj zaskoczona, jak to znalazłam?
Miałam wtedy 13 lat. Byłam w szóstej klasie.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Re: Czytajmy Samochodziki
Też to przerabiałem. Korespondowałem z jakąś Nataszą i potem te listy czytaliśmy na lekcji rosyjskiego. Ale moja korespondencja nie zachowała się.Konfiturek pisze: ↑27 lip 2022, 23:58 Też mam taką magiczną skrzyneczkę z rzeczami z lat 80-tych (czasy podstawówki), a w niej m.in. kolorowe listy od Rosjanki z Sewastopola, z którą korespondowałem przez kilka lat w ramach nauki języka.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Re: Czytajmy Samochodziki
Ja korespondowałem przez kilka lat z Japonką. Nawet miałem zaproszenie do niej.Czesio1 pisze: ↑28 lip 2022, 11:19Też to przerabiałem. Korespondowałem z jakąś Nataszą i potem te listy czytaliśmy na lekcji rosyjskiego. Ale moja korespondencja nie zachowała się.Konfiturek pisze: ↑27 lip 2022, 23:58 Też mam taką magiczną skrzyneczkę z rzeczami z lat 80-tych (czasy podstawówki), a w niej m.in. kolorowe listy od Rosjanki z Sewastopola, z którą korespondowałem przez kilka lat w ramach nauki języka.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
-
- Zlotowicz
- Posty: 542
- Rejestracja: 05 sie 2017, 22:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 30 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
Re: Czytajmy Samochodziki
Ale korespondowałeś z nią po angielsku?johny pisze: ↑28 lip 2022, 13:08Ja korespondowałem przez kilka lat z Japonką. Nawet miałem zaproszenie do niej.Czesio1 pisze: ↑28 lip 2022, 11:19Też to przerabiałem. Korespondowałem z jakąś Nataszą i potem te listy czytaliśmy na lekcji rosyjskiego. Ale moja korespondencja nie zachowała się.Konfiturek pisze: ↑27 lip 2022, 23:58 Też mam taką magiczną skrzyneczkę z rzeczami z lat 80-tych (czasy podstawówki), a w niej m.in. kolorowe listy od Rosjanki z Sewastopola, z którą korespondowałem przez kilka lat w ramach nauki języka.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Re: Czytajmy Samochodziki
Tak. Mam te listy gdzieś. Ja znajdę to wrzucę zdjęcia.Ater pisze: ↑28 lip 2022, 13:40Ale korespondowałeś z nią po angielsku?johny pisze: ↑28 lip 2022, 13:08Ja korespondowałem przez kilka lat z Japonką. Nawet miałem zaproszenie do niej.Czesio1 pisze: ↑28 lip 2022, 11:19Też to przerabiałem. Korespondowałem z jakąś Nataszą i potem te listy czytaliśmy na lekcji rosyjskiego. Ale moja korespondencja nie zachowała się.Konfiturek pisze: ↑27 lip 2022, 23:58 Też mam taką magiczną skrzyneczkę z rzeczami z lat 80-tych (czasy podstawówki), a w niej m.in. kolorowe listy od Rosjanki z Sewastopola, z którą korespondowałem przez kilka lat w ramach nauki języka.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
-
- Zlotowicz
- Posty: 542
- Rejestracja: 05 sie 2017, 22:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 30 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
Re: Czytajmy Samochodziki
Bo się zastanawiałem czy nie są po japońsku
Ja mam tylko list z Obserwatorium Astronomicznego, które wysłałem w dzieciństwie
Ja mam tylko list z Obserwatorium Astronomicznego, które wysłałem w dzieciństwie
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Czytajmy Samochodziki
Ciekawe czy wydawnictwa nadal odpisują na listy czytelników, czy tylko automat wysyła zdawkowego maila. Ja niestety nie mam zadnych listów z młodości. Ale też z nikim poza rodziną nie korespondowałem. Natomiast w papierach moich rodziców jest pełno ich listów sprzed kilkudziesięciu lat.
Chociaż z drugiej strony, moja kuzynka z rodziną i córka przyjaciół, też z rodziną, mieszkają w Norwegii od lat i nie planują wracać.
No co Ty. Nie pisz takich rzeczy. Chyba że to tylko na próbę, na kilka lat.Konfiturek pisze: ↑27 lip 2022, 23:58Ech... Powoli dojrzewam do sytuacji, że chyba przeprowadzę sie do siostry (to jeden z powodów naszego spotkania), bo w tym kraju nie umiem żyć.
Chociaż z drugiej strony, moja kuzynka z rodziną i córka przyjaciół, też z rodziną, mieszkają w Norwegii od lat i nie planują wracać.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Re: Czytajmy Samochodziki
Norwegia to moje wakacyjne marzenie. Niewykluczone w takim razie Konfiturku, ze się tam spotkamy! Jeżeli rzeczywiście tam się przeniesiesz!